Wstęp do katalogu wystawy „Poza domami” - OCK - Ostrołęka; 2017
„Rysunek towarzyszy Barbarze Zielińskiej „od zawsze”. Autorka zapisuje wrażenia, myśli, emocje i rodzące się pomysły, szkicuje różne wersje rozwiązań kompozycyjnych. Upłynęło jednak wiele czasu, zanim rysunek stał się dla niej podstawową formą wypowiedzi, choć już wcześniej odgrywał niezwykle ważną rolę w procesie kreowania plakiet i medali. Od wielu lat realizuje swoje wizje artystyczne. W rysunkach w sposób najpełniejszy ujawnia się wrodzona wrażliwość autorki, jej emocjonalne postrzegania świata i ludzi. Cały czas „mówi” o tym samym, a więc o człowieku i złożonych relacjach międzyludzkich.
Rysunek jest dla niej tym, czym słowo dla pisarza. Swoją opowieść „zapisuje” w cyklach rysunków. Kompozycja prac odznacza się lekkością oraz wynikającą ze spontaniczności gestu swobodą układu form. Czuła, zróżnicowana kreska buduje niedookreśloną przestrzeń, wprowadzając nas w świat niedomówień i poetyckich metafor.
Wyciszona, refleksyjna, sytuująca się na poboczu modnych nurtów, przejmująco osobista twórczość Barbary Zielińskiej jest mi bliska. Oglądając jej rysunki mam wrażenie, że przewracam kartki tomiku wierszy. Mam nadzieję, że wśród zwiedzających wystawę znajdzie się wiele osób, którym będzie towarzyszyć podobne uczucie.”
„Artystka, początkowo przez rzeźbę i medale, a z czasem poprzez różne formy rysunku, dotykała niezmiennie tych samych egzystencjalnych zagadnień. Tak jest do dziś.
W swoich pracach porusza kwestie istotne dla każdego. Zapytana o to, czym jest dla niej twórczość, odpowiada, że to jej osobista wypowiedź na temat otaczającej nas rzeczywistości. Najważniejsza jest treść. Forma pozostaje sprawą drugoplanową. Powstające rysunki, będące odzwierciedleniem jej odczuć i wrażeń autorka tytułuje „hasłowo”, na zasadzie skojarzeń. Zahacza o pewne sfery, wywołuje tematy, jednocześnie nie narzucając jednoznacznej interpretacji.
Barbara Zielińska pasjonuje się również literaturą. Porównuje rysowanie do pisania – jedno i drugie oznacza dla niej kontakt z innym człowiekiem. Wierzy, że pomiędzy artystą a odbiorcą tworzy się swoista relacja, nawiązana poprzez dzieło, które pośredniczy w przekazywaniu emocji i myśli. Dlatego jeżeli cokolwiek w jej rysunkach porusza odbiorcę, to znaczy, że jej twórczość ma sens.”
„Cenię twórców, których dzieła pozwalają „pracować” mojej wyobraźni. Barbara Zielińska należy do tej grupy. Niedopowiedzenia, mgła, postacie, a może ich cienie – te rysunki „wciągają” widza w krąg wyobraźni artystki. Sny, marzenia, a może tylko niedomówiona rzeczywistość ? Autorka rysunków znakomicie operuje węglem, pastelami i grafitem. Szarości, beże, biele, czerń wychodzą jedne z drugich, przenikają się wzajemnie, tworzą własną, niepowtarzalną „kolorystykę”. W cyklu „Miejskie tajemnice”, w zarysach i prześwitach kamienic, znikają damskie i męskie sylwetki, prowokując do tworzenia własnych opowieści. Czy postacie gdzieś biegną, uciekają, a może wracają ze swoich tajemniczych zajęć? Ktoś na kogoś czeka? A może są jak ulotne projekcje nas albo naszych pragnień?